81-181 Gdynia
ul. Adm. J. Unruga 53
CEBULA
cebula cebula cebula
Do cebuli na ciasteczko
wybrał się pan por z porzeczką
mieli sobie chwilę gadać
wnet zaczęli płakać
w autobusie do cebuli
seler wierszem zaczął mówić
długo przy niej nie posiedział
rozpłakał się biedak
; dlatego do cebuli
prawie nikt się nie tuli
bo rozczula cebula cebula
dlatego do cebuli
prawie nikt się nie tuli
bo rozczula cebula cebula
cebula
cebula cebula cebula
gdy z cebulą na wycieczkę
kilka warzyw się wybrało
już na samym jej początku
morze łez się lało
cóż poradzić ma cebula
że do łez wszystkich rozczula
pozostaje jej na koniec
żyć we własnym gronie
; dlatego do cebuli
prawie nikt się nie tuli
bo rozczula cebula cebula
dlatego do cebuli
prawie nikt się nie tuli
bo rozczula cebula cebula
cebula
dlaczego cebula
rozczula nas do łez
przecież taka zdrowa jest
cebula
dlaczego cebula
rozczula nas do łez
przecież bardzo zdrowa jest
cebula
cebula cebula cebula
cebula zdrowa jest
Słowa: Jerzy Paweł Delwo
Muzyka: Sławomir Czesław Szudrowicz
Drzewo mieszkanie
sł. Urszula Piotrowska
muz. Magdalena Melnicka – Sypko
Stoi drzewo na polanie, wszystkim służy
za mieszkanie, nie odpocznie ani chwili,
bo ktoś ćwierka, bo ktoś kwili.
Myśli drzewo: – No i po co
ptaki cały dzień szczebiocą?
Przy budowie gniazd wypada,
żeby z ptakiem, ptak pogadał.
Czasem słucha ich wiewiórka,
wpadnie, by pożyczyć piórka,
lubi dziuplę ścielić puchem –
będzie miękką mieć poduchę.
A pod korą tłum owadów
o dzięciole gadu-gadu,
że przepędzić chce korniki,
bo to zbóje i szkodniki.
Wśród korzeni jakieś zwady,
gryzoń kłóci się z owadem:
czy kryjówkę w tajemnicy
da utrzymać się nornicy.
Od korzeni do korony
wszyscy mają swoje domy.
Drzewo, czas na odpoczynek,
znajdzie tylko w mroźną zimę.
81-181 Gdynia
ul. Adm. J. Unruga 53